wtorek, 2 września 2008

Na Nowym Swiecie wyrosla trawa -TEXT

Smiesznie to wygladalo, zamiast asfaltu – trawka.
Ludzie lezaczki postawili, na bosaka pomykali, niektorzy sie nawet rozlozyli krzyzem na zieleni.
Taki hepening, ku chwale ochrony srodowiska.
Poprzyjezdzaly prominenty; wice prezydent wawki, goscie zagraniczni, Marek Kaminski....
trawke do domu dawali, tlumaczyli jak marnujemy prad i wode,
mowili jak zatruwamy srodowisko latajac samolotami.....
W kontrascie uslyszalem komentarz pana ochroniarza:
„Propaganda panie, zebys pan widzial jakim smierdzacym czolgiem oni ta trawe przywiezli’

Fajnie byc fotografem, nie trzeba sie opowiadac po zadnej ze stron.
Bo niby szkoda srodowiska, ale jak slucham ze samolotem do Australii nie latac - to nie czaje.
Ze niby jak, statkiem? Chyba nie, bo statek wiecej wydzieli spalin od samolotu.
Z reszta te wojny o rope, milony pomordowanych ludzi....
I tez emitowanie CO2 przez mysliwce, lotniskowce i czolgi...
Wiec jak, kajakiem?
Kazde extremum jest zle. „Droga Srodka” - jakos tak – po mojemu.
Fajnie jest byc fotografem.
Obserwacja jest fajniejsza od zajmowania stanowiska:)










1 komentarz:

Michał Adamski pisze...

"Obserwacja jest fajniejsza od zajmowania stanowiska" w pełni się zgadzam :)

fajne kadry